Dziennik Stuttgarcki i etiuda rewolucyjna
Fryderyk Chopin bardzo przeżył wybuch i upadek powstania listopadowego. Niepokoił się o swych bliskich, ale też marzył o odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Wieść o upadku powstania zastała kompozytora w Stuttgarcie. Swoje przemyślenia opisał w dzienniku, który nazywamy dziś "Dziennikiem Stuttgarckim". Oto jego fragment:
Fot. Dziennik Stuttgarcki, zapis z 8 września 1831 - fotokopia na prawach oryginału zaginionego podczas II wojny światowej, Muzeum Fryderyka Chopina w Warszawie
"Pisałem poprzednie karty nic nie wiedząc - że wróg w domu - Przedmieścia zburzone - spalone - (...) O Boże, jesteś ty! - Jesteś i nie mścisz się! ? Czy jeszcze ci nie dość zbrodni moskiewskich - albo - alboś sam Moskal! - Mój biedny Ojciec! - Mój poczciwiec, może głodny, nie ma za co matce chleba kupić! (...) A ja tu bezczynny, a ja tu z gołymi rękami, czasem tylko stękam, boleję na fortepianie, rozpaczam - i cóż nada[l]? - Boże, Boże. Wzrusz ziemię, niech pochłonienie [!] ludzi tego wieku."
Tragiczny koniec powstania listopadowego znalazł odzwierciedlenie w twórczości Chopina. Tradycyjnie uważa się, że to właśnie w Stuttgarcie kompozytor rozpoczął prace nad Etiudą Rewolucyjną. Muzykolodzy twierdzą dziś, że tak naprawdę dzieło powstało to trochę później, jednak z pewnością losy powstania listopadowego były jego inspiracją.
Przeczytaj fragment Dziennika Stuttgarckiego i posłuchaj Etiudy Rewolucyjnej. Następnie zadecyduj, które przymiotniki pasują, a które nie do obu dzieł:
Prawda | Fałsz | |
RADOSNE | ||
DRAMATYCZNE | ||
GWAŁTOWNE | ||
POGODNE | ||
BEZTROSKIE | ||
GNIEWNE | ||
SPOKOJNE | ||
OPTYMISTYCZNE |