Co dalej?
W 1904 roku kilkadziesiąt prac Jana Styki przewieziono do Stanów Zjednoczonych, wśród nich była "Golgota". Miała być zaprezentowana amerykańskiej publiczności. Niestety nie doszło do tego, nie było odpowiedniego budynku, malarzowi zabrakło pieniędzy, a agent organizujący wystawę okazał się oszustem. Ostatecznie Golgota została zlicytowana i wiele lat zapomniana przeleżała w magazynie w Chicago. W 1944 roku odkrył ją kolekcjoner i miłośnik sztuki, który wybudował dla obrazu specjalny pawilon, gdzie można go ogladać do dziś. W USA znany jest pod angielskim tytułem "The Crucifixion" ("Ukrzyżowanie").
"Golgotę" tam pewien wielki Polak, który do księgi pamiątkowej wpisał:
Pod wielkim wrażeniem dzieła mojego Rodaka, Jana Styki, polecam Bogu wszystkich, dla których krzyż Chrystusa jest nadzieją zmartwychwstania i życia.
Był to:
Punkty:
czyli późniejszy papież - Polak